Długo ociągałam się z ukończeniem książki. Zawsze jest tyle spraw i obowiązków dookoła, że ciężko znaleźć czas, aby w spokoju usiąść i skupić się na pisaniu.
Dlatego wzięłam urlop, podczas którego mam zamiar dokończyć moje małe dzieło. Na cel podróży wybrałam moją ukochaną Grecję. Towarzyszy mi Amar.
Przesyłamy pozdrowienia ze słonecznej Grecji!
P.S. Nie bójcie się, całe stado jest w bezpiecznych rękach mojej mamy 🙂